Stworzenie jednej definicji kreatywności, która będzie odpowiadała każdemu, jest wybitnie trudnym zadaniem. Dlaczego? Bo każdy z nas ma inne zdanie na temat tego, czym kreatywność jest, na inne sposoby z kreatywności korzysta, inaczej ją odczuwa i o niej myśli. A jednak dzisiaj, w pierwszym odcinku Kreatywnego Elementarza, czyli specjalnej serii podcastu „Kreatywnie U Janoszuk” podejmę próbę stworzenia najbardziej wspierającej i inspirującej definicji kreatywności.
Posłuchaj odcinka na:
Muzyka użyta w tym odcinku podcastu to „Addiction” autorstwa Beat Mekanik ✧ źródło: Free Music Archive ✧ licencja CC BY.
Jak definiowana jest kreatywność?
Definicje kreatywności rozpinają się na spektrum od tych konkretnych i racjonalnych, po duchowe i magiczne. W najprostszej formie sprowadzają się do tego, jak przymiotnik „kreatywny” definiuje Słownik Języka Polskiego PWN: „tworzący coś nowego lub oryginalnego”. Podobnie o kreatywności pisze Krzysztof J. Szmidt w „Treningu kreatywności”. Według niego „Kreatywność jest zdolnością człowieka do tworzenia wytworów nowych i wartościowych; wartościowych to znaczy cenniejszych pod jakimś względem (estetycznym, praktycznym, naukowym itd.) od tego, co było do tej pory”. Warto zauważyć, że autor mówiąc o wartości podkreśla, że „kreatywność polegająca na wymyślaniu zła żadną miarą nie zasługuje na to miano”, wiąże więc kreatywność z wartościami pozytywnymi, związanymi z dobrem, prawdą, pięknem i użytecznością techniczną.
Edward Nęcka w „Psychologii twórczości” także zwraca uwagę, że twórczość rozumiana jako kreatywność cechuje się koniunkcją dwóch cech: nowości i wartości. Ciekawym aspektem jego definicji jest jednak moim zdaniem zwrócenie uwagi na powiązanie kreatywności z zachowaniem: „Kreatywność przejawia się zwykle w jakiejś formie obserwowanego zachowania, polegającego na produkcji nowych i wartościowych wytworów (np. wierszy,utworów literackich, dowcipów kabaretowych), przy czym niekiedy wytworem może być samo zachowanie (np. w wypadku twórczości choreograficznej)”. Autor dodatkowo podkreśla, że na zdolność do produkowania nowych i wartościowych wytworów jest powiązana z procesami poznawczymi i cechami indywidualnymi danej osoby, ale do mówienia o tym, czym jest kreatywność niezbędny jest jakiś rodzaj ekspresji.
Ciekawą definicją, która uszczegóławia to, czego kreatywność może dotyczyć, jest ta zaproponowana w „Podmiotowych i społecznych warunkach twórczej aktywności artystów” przez Irenę Pufal-Struzik. Autorka pisze: „Kreatywność osobowa to kompleks intelektualnych i osobowościowych właściwości podmiotu sprzyjających świadomemu, samodzielnemu formułowaniu problemów, generowaniu oryginalnych idei i niestereotypowych rozwiązań, które podmiot potrafi umiejętnie wykorzystać w różnych okolicznościach i w różnorodnym czasie„. Ta wnikliwość definicji pojawia się zarówno w efektach, do których prowadzi kreatywność (problemy, idee, rozwiązani), jak i kontekście, w którym działa (okoliczności i czas).
Niuanse w definicjach kreatywności
Oprócz definicji naukowych czy popularnonaukowych, wiele autorów i autorek uczących kreatywności podejmuje się definiowania jej na swój własny sposób i użytek. Dagmara Gmitrzak w książce „Obudź w sobie swoją kreatywność. Jak aktywować twórczy potencjał umysłu” bardzo szeroko opisuje to, czym kreatywność jest. Według niej kreatywność to:
- „tworzenie czegoś nowego, oryginalnego,
- szukanie nowych rozwiązań,
- patrzenie z różnych perspektyw,
- łączenie w ciekawy sposób rzeczy, idei, zjawisk, które z pozoru do siebie nie pasują,
- wychodzenie poza utarte schematy myślenia,
- robienie czegoś w inny sposób,
- zdolność do widzenia świata, zdarzeń w inny sposób,
- połączenie naszej wyobraźni (myślenie) i działania (tworzenie).”
Co wyróżnia to spojrzenie na tle definicji z poprzednich akapitów to kwestia skupienia na procesie, nie na efekcie. Autorka ponadto nie mówi o kreatywności wyłącznie jako o tworzeniu, ale też różnych, wręcz codziennych aktywnościach jak patrzenie, łączenie czy widzenie.
Austin Kleon, pisząc o kreatywności w swojej książce „Keep Going” zwraca uwagę na zagrożenie, jakie niesie ze sobą używanie przymiotnika „kreatywny” jako tytułu zawodowego. Mówi: „Kiedy ludzie używają przymiotnika „kreatywny” jako tytuł zawodowy, nie tylko fałszywie dzielą świat na „kreatywnych” i „niekreatywnych”, ale implikują, że pracą „kreatywnych” jest „bycie kreatywnym”. Ale bycie kreatywnym nigdy nie jest celem, jest środkiem do jego osiągnięcia. Kreatywność jest tylko narzędziem. Może być użyta do urządzenia salonu, namalowania arcydzieła czy zaprojektowania broni masowego rażenia”. To, co w mojej opinii warto podkreślić w tej definicji to fakt, że kreatywność jest narzędziem do osiągnięcia celu i jej efekt jest bardzo zależny od osoby, która jej używa.
Na przeciwnym skraju tego definicyjnego kontinuum mamy dwie definicje. Pierwsza z nich należy to Elizabeth Gilbert i pochodzi z „Wielkiej Magii”. Według niej kreatywność jest „relacją pomiędzy człowiekiem a tajemnicami natchnienia. (…) Jednocześnie przyznaję, że moja teoria opiera się, nawet jeśli to niewybaczalne, na magicznym myśleniu. I mam tu na myśli prawdziwą magię,w takim sensie jak w Hogwarcie. Mówię tu o czynnikach nadnaturalnych, mistycznych, boskich, transcendentnych i z innego świata. Bo wierzę, że kreatywność jest czarodziejską siłą, której źródła nie są całkowicie ludzkie”. To spojrzenie na kreatywność jako na ponadludzką moc jest wspierające dla wielu osób, które kreatywnością się zajmują.
Podobnie kreatywność definiuje Julia Cameron w „Drodze artysty”, jednak dodatkowo zwraca uwagę na to, jaki wpływ na kreowanie ma nasz indywidualny stan: „Kreatywność to przepływająca przez nas boska energia, którą rozszczepiamy niczym pryzmat światło. Gdy nie mamy wątpliwości, kim jesteśmy ani co robimy, energia płynie swobodnie i nie doświadczamy przymusu. Jeśli wzbraniamy się przed tym, co owa energia może nam pokazać lub dokąd mogłaby nas zaprowadzić, czujemy, że sytuacja wymyka się spod kontroli. I dajemy po hamulcach”. W jej opisie czym kreatgywność jest szczególnie do mnie trafia rola świadomości i poczucia własnej wartości, które we własnej praktyce kreatywnej często zauważam.
Moja definicja kreatywności
Przygotowując setny odcinek podcastu Kreatywnie U Janoszuk poprosiłam osoby z mojej internetowej społeczności o podzielenie się swoimi definicjami kreatywności. Spłynęło ich do mnie prawie 70 i serdecznie zachęcam do wysłuchania każdej z nich. Choć każda osoba nieco inaczej opowiadała o tym, czym dla niej jest kreatywność, wiele z aspektów się powtarzało. Filtrując je poprzez swoje własne spojrzenie i doświadczenie stworzyłam własną definicję kreatywności:
Kreatywność jest zdolnością, która pozwala na tworzeni czegoś nowego, co nie istniało jeszcze przed chwilą, ale też przekształcanie już istniejącego. Prowadzi do niej ciekawość, wspiera przyzwolenie na popełnianie błędów i eksperymentowanie, a w efekcie pozwala na autentyczne wyrażanie siebie i bycie w pełni w świecie.
Podsumowując: ile osób i spojrzeń, tyle definicji kreatywności. Jestem jednak zdania, że nie warto zadowalać się cudzą, zewnętrzną definicją tylko podjąć próbę kreatywnego stworzenia swojej własnej, indywidualnej i unikalnej definicji, która będzie nas wspierać i nam jak najlepiej służyć. A właśnie przecież tym, według wielu, jest kreatywność: tworzeniem czegoś nowego i wartościowego.
Zadanie po 1 lekcji Kreatywnego Elementarza: z przytoczonych w odcinku definicji zaznacz te fragmenty, które szczególnie do Ciebie trafiają i przekreśl te, z którymi zupełnie się nie zgadzasz. Na tej podstawie stwórz własną definicję kreatywności. Wszystkie definicje znajdziesz na specjalnej karcie pracy:
Po wykonaniu zadania na specjalnej kolorowance zamaluj choinkę (samo drzewko bez ozdób).