Choć blokada twórcza jest czymś całkowicie normalnym w kreatywnym życiu, wciąż rzadko widzimy ją w taki sposób. Dlaczego? Bo jest to rzecz, o której bardzo rzadko się mówi czy to w życiu, czy w Internecie, które są nastawione na pokazywanie efektów i działania, nie zastoju i braku. Z uwagi na to, że blokada twórcza tak silnie się wiąże z kreatywna częścią naszej tożsamości, powiedzenie o tym, że nie mamy do tworzenia dostępu jest niezwykle trudne i bolesne. A jednak dobre i wspierające przeżywanie blokady jest niezwykle ważną częścią kreatywnego życia. O tym, w jaki sposób to zrobić opowiem w dzisiejszym odcinku Kreatywnego Elementarza!
Posłuchaj odcinka na:
Muzyka użyta w tym odcinku podcastu to „Addiction” autorstwa Beat Mekanik ✧ źródło: Free Music Archive ✧ licencja CC BY.
Spójrz na blokadę twórczą jako dowód Twojej kreatywności
Bardzo często będąc w blokadzie twórczej podchodzimy do niej jako do potwierdzenia, że nie jesteśmy kreatywne. „Gdybym była naprawdę kreatywna, kreatywność by mnie nie opuszczała” – mówimy przez łzy. A to absolutnie nie jest prawda. Jak już może wiesz z lekcji o kreatywnych mitach, kreatywność nie jest stała, a fakt, że jej brak odczuwasz tak dotkliwie świadczy raczej o tym, że kreatywność jest dla Ciebie niesamowicie ważna i jest tym naturalnym stanem, od którego odejście tak mocno odczuwasz. Spróbuj więc zacząć myśleć o niej właśnie w taki sposób, bo to według mnie podstawa, by blokadę przejść w dobry i wspierający sposób!
Kroki do oswojenia Twojej blokady twórczej
Kiedy już przyswoisz sobie podejście, że blokada twórcza nie jest końcem świata, możesz zacząć powoli ją rozpracowywać. Jeżeli pozwolisz sobie na ich wykonanie tych kroków, blokada prawdopodobnie choć trochę odpuści.
- Przyznaj się przed kimś do blokady – niekoniecznie w Internecie, ale przynajmniej przed bliskimi albo samą sobą (czasem to najtrudniejsze). To jest niesamowicie ważne, bo zdejmuje z nas ciężar i daje choć odrobinę miejsca na to, by ruszyć.
- Zatrzymaj się – przez to, że jesteśmy przez świat nastawione na ciągłe generowanie, często mimo blokady zmuszamy się do kreatywności. Choć takie podejście może być tym, czego potrzebujemy, to warto zatrzymać się choć na moment i zastanowić się, czy to na pewno najbardziej Ci pomoże. Kiedy już się zatrzymasz pozwól się sobie zastanowić, na jakim etapie tworzenia jesteś. Na początku? W środku? Bliżej końca? Czy blokada obejmuje jedną sferę twórczego działania czy wszystkie? Jak już długo trwa? Zatrzymaj się i się sobie przyjrzyj, możesz też spisać to w dzienniku. Nasłuchuj siebie w tym zatrzymaniu.
- Wybierz swoje remedium – w oparciu o to, co w sobie usłyszałaś wybierz to, co mogłoby Ci w danej blokadzie pomóc. Weź pod uwagę to, co pomagało Ci w przeszłości, jaka to jest blokada i kim jesteś.
- Daj sobie to, czego potrzebujesz – jeśli czujesz, że zablokowało Cię zmęczenie – wyśpij się. Jeśli masz wrażenie, że brakuje Ci entuzjastycznej spontaniczności – zarwij nockę tworząc coś swojego. Jeżeli brakuje Ci pomysłów, to może być zainspirowanie się sztuką innych osób. Gdy się porównujesz – odcięcie się od niej. W moim przekonaniu nie ma dwóch takich samych blokad, dlatego przyglądaj się i… próbuj! Nawet kiedy nie jesteś pewna.
- Notuj, co Ci pomaga a co nie – dla dobra przyszłej siebie zarejestruj, co Ci pomogło a co nie. Jakie były okoliczności danej blokady, co się na nią składało i co pomogło Ci z niej wyjść. Podziękujesz sobie za to później, nawet jeśli okaże się, że przy kolejnej blokadzie będziesz potrzebować czegoś zupełnie innego.
Zadanie po 17 lekcji Kreatywnego Elementarza: Jeśli jesteś teraz w blokadzie albo masz w sobie świeże doświadczenie blokady, pomyśl o zdaniach, które przychodzą Ci do głowy, kiedy w takiej blokadzie jesteś, a następnie zamień je szukając w nich miejsca na ruch i swoją sprawczość. Przykładowo „nie mam pomysłu” zmień w „szukam pomysłu”, „jestem w blokadzie” w „przechodzę blokadę”, „nie mam energii” w „regeneruję się”.
Po wykonaniu zadania na specjalnej kolorowance zamaluj widok za oknem. 🎄